Pięknie... Ja też często myślę o pupie, ale przyznam, w kalamburach jeszcze jej nie stosowałem. Jak widać można i nawet coś fajnego z tego wyszło. Wystąpiłem już w tej sprawie do Najwyższej Rady Rebusowo-Zagadkowej o przyznanie Ci dodatkowego punktu za ten pomysł, niestety, te zgagi odrzucili mój wniosek. Składki jednak biorą...
Pupa to wdzięczny temat ale niekoniecznie w zagadkach. Jeszcze ktoś spokrewniony z Dulską gotów się obrazić :-) Za wstawiennictwo w NRRZ dziękuję, chciałeś dobrze a wyszło jak zwykle :) - witch21
Myślę, że pupa to jeden z najwdzięczniejszych tematów, jakie zna lud z kość (Tu mógłbym dołączyć obrazek ludu z kością, ale się nie da) Generalnie przyznałbym jakąś nagrodę temu, co wymyślił tak ładną nazwę dla tylnej części ciała poniżej kręgosłupa. Jednak nie wiem, kto to wymyślił, więc nagrody nie będzie a szkoda...
Kontynuując temat pupy i jej ciekawych nazw; mikra, ziarno od plew oddzielała tak ją moja Babcia nazywała :) Zastanawia fakt, że inne intymne części ciała mają mnóstwo zastępczych nazw a pupa jeżeli już je ma to są one niezbyt miłe dla ucha - witch21
Nie bardzo jeszcze łapię, co miała Babcia wtedy na myśli (wszak dziś piętek wieczór) ale podoba mi się co powiedziała, bo tekst daje sporo do myślenia i zawiera z pewnością głębszą treść, której ja szaraczek nie jestem w stanie na razie zgłębić. Jednak nie zamierzam się poddawać, wypisałem to sobie w kilku newralgicznych miejscach chaty i co chwilę spoglądam, zastanawiając się co też babcia witch na myśli miała...
Nie jestem wprawionym szaradzistą i nie umiem układać zagadek-kalamburów tak jak Ty ale twierdzę, że moje gryzmoły są do rozwiązania. Odpowiedź jest dwuwyrazowa - żeby było trudniej. W końcu nie z laikami mam do czynienie-witch21
Ok ok witch, więc po kolei, skoro Ty rozwiązujesz, ja też spróbuję. Jeśli jednak odpowiem na Twoją pierwszą zagadkę, ułatwię rozwiązanie swojej... Problem nie tkwi w tym, że Ty nie umiesz układać zagadek, (bo umiesz,) ale w tym, że ja nie wiem co mam rozwiązać. Tak więc, by rozwiązać cokolwiek, rozwiązałem sznurowadła przy butach... Wiem, że Ci o to nie chodziło. czekam, aż mi wytłumaczysz jak pastuch krowie (Raczej jak pastuszka bykowi) Może coś przeoczyłem, zdarza mi się to ostatnio często.
Zmodyfikowałam trochę Twój kalambur i powstał nowy.
OdpowiedzUsuńKrawędź, dwa topione
z pupą są łączone :) - witch21
Pięknie... Ja też często myślę o pupie, ale przyznam, w kalamburach jeszcze jej nie stosowałem. Jak widać można i nawet coś fajnego z tego wyszło.
OdpowiedzUsuńWystąpiłem już w tej sprawie do Najwyższej Rady Rebusowo-Zagadkowej o przyznanie Ci dodatkowego punktu za ten pomysł, niestety, te zgagi odrzucili mój wniosek. Składki jednak biorą...
Pupa to wdzięczny temat ale niekoniecznie w zagadkach. Jeszcze ktoś spokrewniony z Dulską gotów się obrazić :-)
OdpowiedzUsuńZa wstawiennictwo w NRRZ dziękuję, chciałeś dobrze a wyszło jak zwykle :) - witch21
Myślę, że pupa to jeden z najwdzięczniejszych tematów, jakie zna lud z kość
OdpowiedzUsuń(Tu mógłbym dołączyć obrazek ludu z kością, ale się nie da)
Generalnie przyznałbym jakąś nagrodę temu, co wymyślił tak ładną nazwę dla tylnej części ciała poniżej kręgosłupa. Jednak nie wiem, kto to wymyślił, więc nagrody nie będzie a szkoda...
Kontynuując temat pupy i jej ciekawych nazw;
OdpowiedzUsuńmikra, ziarno od plew oddzielała
tak ją moja Babcia nazywała :)
Zastanawia fakt, że inne intymne części ciała mają mnóstwo zastępczych nazw a pupa jeżeli już je ma to są one niezbyt miłe dla ucha - witch21
Nie bardzo jeszcze łapię, co miała Babcia wtedy na myśli (wszak dziś piętek wieczór) ale podoba mi się co powiedziała, bo tekst daje sporo do myślenia i zawiera z pewnością głębszą treść, której ja szaraczek nie jestem w stanie na razie zgłębić. Jednak nie zamierzam się poddawać, wypisałem to sobie w kilku newralgicznych miejscach chaty i co chwilę spoglądam, zastanawiając się co też babcia witch na myśli miała...
OdpowiedzUsuńNie jestem wprawionym szaradzistą i nie umiem układać zagadek-kalamburów tak jak Ty ale twierdzę, że moje gryzmoły są do rozwiązania. Odpowiedź jest dwuwyrazowa - żeby było trudniej. W końcu nie z laikami mam do czynienie-witch21
OdpowiedzUsuńMoże problem tkwi w tym, że to ja nie jestem mistrzem w układaniu kalamburów. Ale kombinuj - chociaż raz się pomęcz :) - witch21
OdpowiedzUsuńOk ok witch, więc po kolei, skoro Ty rozwiązujesz, ja też spróbuję.
OdpowiedzUsuńJeśli jednak odpowiem na Twoją pierwszą zagadkę, ułatwię rozwiązanie swojej...
Problem nie tkwi w tym, że Ty nie umiesz układać zagadek, (bo umiesz,) ale w tym, że ja nie wiem co mam rozwiązać. Tak więc, by rozwiązać cokolwiek, rozwiązałem sznurowadła przy butach... Wiem, że Ci o to nie chodziło. czekam, aż mi wytłumaczysz jak pastuch krowie (Raczej jak pastuszka bykowi)
Może coś przeoczyłem, zdarza mi się to ostatnio często.