Odwiedził mnie Tomek, miłośnik ornitologii i matematyki:
- Słuchaj, mówi. Wiesz, co mnie dzisiaj spotkało?
- Nie wiem.
- Oglądałem szpaki, było ich mnóstwo, cała gromada.
- No i co? Pytam.
- W pewnym momencie jeden szpak z tej gromady odleciał a te co zostały podzieliły się na mniejsze stada, równe co do ilości ptaków.
- No i co?
- Potem znów skupiły się w gromadę, jeden odleciał, a te co zostały, utworzyły nową gromadę i znów się podzieliły na pewną ilość stad, znowu liczbowo równych.
- No i?
- Potem znów podobna sytuacja, kolejny odleciał, reszta ponownie skupiła się w jedną gromadę podobnie jak poprzednio podzieliła się na kolejne równe stada. Obserwowałem cały czas te zjawisko i odleciało od początku mojej obserwacji 20 szpaków. Za każdym razem to samo. Zawsze te, co zostawały po odłączeniu się od nich ptaka, na nowo skupiały się w pewną ilość równych liczbowo stadek.
- No i jak się to zakończyło? Zapytałem.
- Jak odleciał dwudziesty szpak, to przybiegł jakiś pies i wszystkie ptaki odfrunęły w jednej wielkiej gromadzie.
I teraz pytanie dla Ciebie. Tu wskazał na mnie palcem.
W jak licznej gromadzie szpaki uciekły?
- Ooo, pewnie z tysiąc ich było, strzeliłem bez większego zastanowienia.
- Eee, tyle to ich nie było, było ich mniej.
Ile więc szpaków liczyła ta końcowa gromada?
1p za metodę rozwiązywania zadania
3p j.w. plus podanie liczby.
Swoją drogą przyznacie, że Tomek miał niezły bajer z tymi szpakami, myślał, że się nabiorę, że szpaki takie mądrale i będą wiedzieć jak się łączyć w równe stada, ale niech mu tam...
Zagadkę rozwiązali: Antykwa, Bingola
Kto jednak nie lubi matematyki, zawsze może pomyśleć nad kalamburem za 1 p.
Zaprzecz, gdyż, to znak zodiaku
Tak pomyślisz o biedaku
Kalambur rozwiązali: witch21, Antykwa, janusmakroniusz, Kai Book, Bingola, Gra, kocieoczko, Ewa, Aszka_, Vilemo, brzydula-b, birbant, joko, humoreska
- Słuchaj, mówi. Wiesz, co mnie dzisiaj spotkało?
- Nie wiem.
- Oglądałem szpaki, było ich mnóstwo, cała gromada.
- No i co? Pytam.
- W pewnym momencie jeden szpak z tej gromady odleciał a te co zostały podzieliły się na mniejsze stada, równe co do ilości ptaków.
- No i co?
- Potem znów skupiły się w gromadę, jeden odleciał, a te co zostały, utworzyły nową gromadę i znów się podzieliły na pewną ilość stad, znowu liczbowo równych.
- No i?
- Potem znów podobna sytuacja, kolejny odleciał, reszta ponownie skupiła się w jedną gromadę podobnie jak poprzednio podzieliła się na kolejne równe stada. Obserwowałem cały czas te zjawisko i odleciało od początku mojej obserwacji 20 szpaków. Za każdym razem to samo. Zawsze te, co zostawały po odłączeniu się od nich ptaka, na nowo skupiały się w pewną ilość równych liczbowo stadek.
- No i jak się to zakończyło? Zapytałem.
- Jak odleciał dwudziesty szpak, to przybiegł jakiś pies i wszystkie ptaki odfrunęły w jednej wielkiej gromadzie.
I teraz pytanie dla Ciebie. Tu wskazał na mnie palcem.
W jak licznej gromadzie szpaki uciekły?
- Ooo, pewnie z tysiąc ich było, strzeliłem bez większego zastanowienia.
- Eee, tyle to ich nie było, było ich mniej.
Ile więc szpaków liczyła ta końcowa gromada?
1p za metodę rozwiązywania zadania
3p j.w. plus podanie liczby.
Swoją drogą przyznacie, że Tomek miał niezły bajer z tymi szpakami, myślał, że się nabiorę, że szpaki takie mądrale i będą wiedzieć jak się łączyć w równe stada, ale niech mu tam...
Zagadkę rozwiązali: Antykwa, Bingola
Kto jednak nie lubi matematyki, zawsze może pomyśleć nad kalamburem za 1 p.
Zaprzecz, gdyż, to znak zodiaku
Tak pomyślisz o biedaku
Kalambur rozwiązali: witch21, Antykwa, janusmakroniusz, Kai Book, Bingola, Gra, kocieoczko, Ewa, Aszka_, Vilemo, brzydula-b, birbant, joko, humoreska
To tutaj się odpowiada na pytania?
OdpowiedzUsuńBy odpowiedzieć na pytanie trzeba napisać e-maila. Jak go znaleźć? To też niech będzie zagadką.
Usuń