Witam.
Nie, dzisiaj pantropy Wiktora nie będzie, ale spieszę donieść że chłopak jeszcze raz pojawił się u psychologa. Ten tym razem podszedł do sprawy nieco poważniej niż jego poprzednik. Wiktor przez osiem miesięcy chodził raz w tygodniu na spotkania i po tym czasie wyleczył się w końcu ze swej dolegliwości. Obecnie zachowuje się "normalnie". Jednak rodzice są "czujni" i obserwują nadal swoją latorośl.
Kalambur *
Jego uchwyt lub kończyna
Nią infekcja się zaczyna
Rozwiązali: Bingola, Aszka_, birbant, joko, tomekloko, Vilemo, Kai Book, Antykwa, janusmakroniusz, humoreska, ihtiel, Ewa, Gra
Rebus **
Rozwiązaniem jest jednowyrazowa nazwa ryby
Nie, dzisiaj pantropy Wiktora nie będzie, ale spieszę donieść że chłopak jeszcze raz pojawił się u psychologa. Ten tym razem podszedł do sprawy nieco poważniej niż jego poprzednik. Wiktor przez osiem miesięcy chodził raz w tygodniu na spotkania i po tym czasie wyleczył się w końcu ze swej dolegliwości. Obecnie zachowuje się "normalnie". Jednak rodzice są "czujni" i obserwują nadal swoją latorośl.
Kalambur *
Jego uchwyt lub kończyna
Nią infekcja się zaczyna
Rozwiązali: Bingola, Aszka_, birbant, joko, tomekloko, Vilemo, Kai Book, Antykwa, janusmakroniusz, humoreska, ihtiel, Ewa, Gra
Rebus **
Foto The Washington Post
Rozwiązaniem jest jednowyrazowa nazwa ryby
Rozwiązali: Bingola, Aszka_, tomekloko, Vilemo, Kai Book, Antykwa, joko, birbant, Gra
Kalambury
birbant:
Zdyscyplinowana - korbowy
Po Nowym Roku kolorowy zawrót głowy
Rozwiązali Bingola, Aszka_. joko, tomekloko, Vilemo, Kai Book, humoreska, ihtiel, Ewa, Gra
Liya:
Angielska miara, połać drzew
Wnet się poniesie cudowny śpiew
(Rozwiązaniem jest nazwa własna)
Rozwiązali: Bingola, Aszka_, joko, birbant, tomekloko, Vilemo, Kai Book, Gra
Rozwiązali Bingola, Aszka_. joko, tomekloko, Vilemo, Kai Book, humoreska, ihtiel, Ewa, Gra
Liya:
Angielska miara, połać drzew
Wnet się poniesie cudowny śpiew
(Rozwiązaniem jest nazwa własna)
Rozwiązali: Bingola, Aszka_, joko, birbant, tomekloko, Vilemo, Kai Book, Gra
Zagadka "Kto pierwszy?"
Hipotetyczna sytuacja, Warszawa początek lat 80. Do idącego sobie spokojnym krokiem mężczyzny podchodzi patrol milicji.
-- Dobry wieczór obywatelu, co tak późno włóczymy się po parku?
-- Do domu wracam, z kolegami się spotkałem panie władzo. No chyba wolno?
-- Wolno, wolno. Dokumenty mamy?
-- Akurat mamy. Proszę.
-- Nazywamy się (tu pada imię i nazwisko) tak?
-- No tak panie władzo
-- Urodziliśmy się (tu pada data urodzenia), tak?
-- No tak, przecież widać.
-- Widać, ale przecież to kompletna bzdura, tego dnia nie można się urodzić!
-- Panie władzo, tak mam w dokumentach.
-- Obywatelu, widzę, że tak w nich macie. Niech się pan cieszy, że znam go z telewizji. Ale i tak sprawdzę co, gdzie i jak.
Tutaj opuścimy sympatycznych panów, dyskutujących jeszcze pewną chwilę. Należy zadać pytanie.
Jak najprawdopodobniej nazywał się mężczyzna, którego milicjant spotkał? (I dlaczego nie uwierzył w datę urodzin, mimo, że wszelkie dokumenty nasz pan X miał w porządku?)
Rozwiązanie, imię i nazwisko obywatela (znaną chyba wszystkim osobę) oraz wyjaśnienie sytuacji proszę napisać w komentarzu. Pierwsza osoba, która to napisze ma szansę otrzymać punkt.
Odgadł Bingola
Tą osobą był Jan Himilsbach. Powszechnie znanym faktem z jego życiorysu było to, że w dowodzie miał wpisaną jako datę urodzenia 31. listopada. Trzeba przyznać, że przy jego osobowości trudno uznać to tylko za przypadek :)
OdpowiedzUsuńA druga ciekawostka jest to, że przez kilka lat pracowałem w jednej firmie z jego żoną. Basia była tak jak ja kartografem, wspólnie robiliśmy mapy.
Brawo Bingola, dokladnie tak. Ale, ze jego zone znales, to zes mnie teraz zaimponowal …
OdpowiedzUsuń